fbpx

12 komentarzy

  1. Marta zywicielka.pl
    18 września, 2019 @ 9:43 am

    Za mną dwa porody naturalne i jeden drogami natury. Jest różnica.

    Reply

    • PUPINEK
      18 września, 2019 @ 12:48 pm

      Obstawiam, że na plus dla naturalnych? 🙂 Czy się mylę ?

      Reply

  2. Roksana www.kopanina.pl
    18 września, 2019 @ 7:06 pm

    Dla wielu to faktycznie to samo. Ja też jakoś głębiej się nad tym nie zastanawiałam. Ciekawa jestem kolejnych postów. Na prawdę 🙂

    Reply

    • PUPINEK
      18 września, 2019 @ 8:26 pm

      Miał być dziś, ale będzie jutro 🙂 Niestety huraganu w domu ciąg dalszy 🙂

      Reply

  3. karolina
    18 września, 2019 @ 7:12 pm

    A więc mój syn urodził się drogami natury 🙂

    Reply

    • PUPINEK
      18 września, 2019 @ 8:27 pm

      Taka widać była dla niego najlepsza droga 🙂

      Reply

  4. Szczęśliwa Siódemka
    23 września, 2019 @ 6:52 am

    Chyba nie spotkałam się wcześniej z tym rozróżnieniem, dzięki Tobie dowiedziałam się czegoś nowego. Wszyscy porównują tylko „poród naturalny” i CC, a tu widać, że z tym naturalnym wcale nie jest aż tak jednoznacznie.
    Mój pierwszy poród miał być chyba naturalny, ale coś nie szło 😀 Potem była walka o poród drogami natury, a skończyło się na CC. Drugi poród to już planowane CC. Trzeciego nie planuję 😀

    Reply

    • PUPINEK
      30 września, 2019 @ 8:35 pm

      Taka widać była dla was najlepsza droga 😉 Ja trzeciego też nie planuję, ale kto wie 😂

      Reply

  5. Matka na Szczycie
    29 września, 2019 @ 1:10 pm

    Ja nie miałam, ani jednego, ani drugiego i cieszę się, że tematy porodowe są już wiele lat za mną 🙂

    Reply

    • PUPINEK
      30 września, 2019 @ 8:36 pm

      Najważniejsze, że jesteś zadowolona 😉

      Reply

  6. Gosia Ostrowska
    9 października, 2019 @ 8:50 pm

    Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. W takim razie jedno CC i jeden poród naturalny za mną. Dziękuję za tą wiedzę.

    Reply

  7. Justyna Dąbek
    14 października, 2019 @ 10:40 am

    U mnie poród cesarski 🙂 Nigdy wcześniej nie trafiłam na informacje, które pozwoliłyby rozróżnić te dwa pojęcia. Ciekawy i przydatny wpis, szczególnie dla przyszłych mam. Dobrze jest wiedzieć, o czym się rozmawia z lekarzem, nie każdy zwraca uwagę na prawidłową terminologię.

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *